Jak powstaje zorza i jak zobaczyć ją na Islandii, w Norwegii, czy nawet w Szkocji? Gdzie i kiedy zobaczyć zorzę i jak się do tego przygotować. Wszystko co chcecie wiedzieć o zorzy polarnej i pełny poradnik polowania na zorzę, znajdziecie poniżej.
Zorza Polarna, czy inaczej Aurora Borealis to magiczny spektakl świetlny na nocnym niebie. Pojawia się jedynie w określonym czasie i określonych szerokościach geograficznych. Pojawianie się zorzy polarnej, łączy się zazwyczaj z miesiącami zimowymi na półkuli północnej, a także ze Skandynawią. Zanim przeprowadziłam się do Szkocji, to nawet nie wiedzialam, że zorza polarna występuje także w Szkocji. W tym poście zdradzę Wam kilka sposobów, które pomogły mi w moim poszukiwaniu zorzy.
Ale na początek, dowiedzmy się czegoś więcej o tych magicznych światłach na niebie.
Jak powstaje zorza polarna?
Zorza Polarna, nazywana też Aurora Borealis i Northern Lights na półkuli północnej, lub Southern Lights i Aurora Australis na południowej półkuli, to naturalne zjawisko świetlne występujące na niebie.
Powstaje miliony kilometrów od Ziemi, na powierzchni Słońca. Podczas rozbłysków elektromagnetycznych tworzy się wielki strumień naładowanych cząstek – tzw. wiatr słoneczny. Gdy skierowany jest w stronę Ziemi – wtedy mamy możliwość zobaczenia zorzy, co zazwyczaj następuje trzy, cztery noce później.
Cząstki słoneczne oddziałują z Ziemskim polem magnetycznym i niektóre z nich przenikają do atmosfery w okolicy biegunów magnetycznych (dlatego aurora jest najbardziej widoczna w tych regionach). Kolizja naładowanych cząstek słonecznych z atomami powietrza w atmosferze wytwarza energię, która jest zamieniana w światło – zorzę polarną.
Zorza polarna powstaje w różnych formach – może być to łuna unosząca się nad horyzontem, lub tworzyć łuki czy kurtyny. Czasem nieruchomieje na niebie, a innym razem przemieszcza się i zmienia– to wtedy nazywamy ją “Tancerzami Północy”.
W zależności od wysokości na której powstaje – zorza może przybierać rożne kolory. Od niebieskiej, powstającej poniżej 100km, przez purpurową powyżej 100 km, do zielonej tworzącej się pomiędzy 100-240km i czerwonej – powyżej 240km.
Gdzie zobaczyć zorzę polarną?
Zorza powstaje głównie w tzw. “strefie zorzy”, czyli w wysokich szerokości geograficznych w okolicach biegunów magnetycznych, głównie za kołami podbiegunowymi. Im bliżej biegunów, tym większa szansa na zobaczenie zorzy. Jednak, przy wyjątkowo silnej aktywności, można także zobaczyć zorzę polarną w niższych szerokościach geograficznych – jak to zdarzyło się w zeszłym roku w Polsce czy Francji.
Zorza polarna kiedy jej szukać?
Zorza to naturalne zjawisko świetlne, zależne od aktywności słonecznej, w związku z tym bardzo ciężko jest dokładnie określić czas kiedy będzie widoczna. Jednak, na podstawie dostępnych informacji i monitorowania aktywności słońca, pewne przybliżone prognozy są dostępne (więcej o tym poniżej).
Zimowe miesiące (od listopada do marca na północnej półkuli), kiedy noce są długie i ciemność zapada wcześniej, są najbardziej popularnym czasem do polowania na zorzę. Ale można także zobaczyć ją w innym okresie – nam udało się podziwiać świetlny pokaz na niebie na Islandii na początku września w zeszłym roku. Więcej informacji jak można zobaczyć Zorzę Polarną na Islandii znajdziecie tutaj.
Kiedy najlepiej oglądać zorzę polarną?
Często zdarza się, że wysoka aktywność zorzy przewidywana jest na środek dnia. Niestety, nie przydaje się to do niczego za bardzo, gdyż, żeby zobaczyć aurorę – musi być ciemno. Optymalny czas to zazwyczaj między 9 wieczorem a 2 nad ranem (większe prawdopodobieństwo jest jednak przed północą), ale jeśli jest ciemno to każda godzina jest dobra – ja swoją pierwszą zorzę zobaczyłam między północą a 2 rano w Szkocji (a rano ruszyłam do pracy! ;)).
7 porad, które pomogą Ci w końcu zobaczyć Zorzę Polarną
1. Sprawdzaj prognozy “zorzowe”
W internecie jest sporo różnego rodzaju stron i aplikacji na telefon, które przewidują prawdopodobieństwo wystąpienia zorzy w określonym czasie. Pamietaj jednak, że to wszystko tylko przybliżone informacje, oparte na dostępnych danych. Zazwyczaj można wiarygodnie przewidzieć zorzę na maksymalnie 2 godziny przed jej wystąpieniem. Jednak sprawdzanie ich przydaje się w planowaniu, lub potwierdzeniu czy warto wybrać się w ciemną noc w mroźny zimowy wieczór (zazwyczaj warto!).
Podczas naszej pierwszej nocy na Islandii w Reykjaviku odsłoniło się czyste niebo, z ciekawości sprawdziłam więc aplikację na telefonie, która pokazywała KP4 (co to jest KP wyjaśniam poniżej). Zazwyczaj jest to za mało, żeby zobaczyć coś w Szkocji, ale w drodze do miasta wpatrywałam się intensywnie w północny kierunek i zobaczyłam zieloną łunę nad horyzontem. Szybko więc zawróciliśmy auto i zmieniliśmy plany z odkrywania nocnego życia Reykjaviku na polowanie na zorzę. Wyjechaliśmy poza miasto, mimo, że nie mieliśmy pojęcia gdzie jedziemy, ale dzięki temu mogliśmy oglądać jeden z piękniejszych pokazów, jakie kiedykolwiek miałam okazje zobaczyć.
- Strony: Aurora Service – zazwyczaj polegam na tej, gdyż jest najbardziej dokładna
- Facebook: Aurora Watch UK, Aurora Forecast, Aurora Service-Europe, Stavanger Aurora Chasers, Aurora Research Scotland
- Aplikacje na telefon: My Aurora Forecast & Alberta, Aurora Watch, Aurora Forecast
Jak wejdziecie na stronę Aurora Service, zobaczycie mapę z indeksem KP. Co to jest indeks KP?
To numer, który określa możliwość zobaczenia zorzy z danej lokalizacji. KP 0 oznacza bardzo słabą aktywność zorzy, a KP 9 bardzo silną, która może sprawić, że zorza jest widoczna nawet z centralnej Europy. Nie jest to dokładny wskaźnik, więc jeśli jesteś w miejscu, gdzie mapa wskazuje KP 6, a na aplikacji aktualnie jest KP 5, wciąż możesz próbować i poszukać zorzy, gdyż możesz akurat mieć szczęście.
2. Sprawdź zachmurzenie
Zorzę polarną najlepiej widać na bezchmurnym niebie. Jeśli jest pochmurno, można czasem zobaczyć świetlistą łunę, ale jeśli całe niebo jest pokryte chmurami, wtedy niestety nie zobaczy się za wiele. W Wielkiej Brytanii zazwyczaj używam strony MetOffice, która pokazuje aktualne zachmurzenie nieba w danej lokalizacji. Każdy kraj powinien mieć coś podobnego.
3. Śledź Social Media – Facebooka i Instagram.
Mnóstwo ludzi na całym świecie ciągle próbuje zobaczyć Zorzę Polarną (nazywa się ich “Aurora hunters”). Na facebooku można znaleść wiele grup, gdzie członkowie dzielą się radami, najlepszymi miejscówkami i informacjami z pierwszej ręki o aktualnej aktywności zorzy. Zazwyczaj dzieje się to bardzo szybko, więc jeśli wskaźniki są wysokie, a ludzie znajdujący się trochę bardziej na północ od miejsca gdzie się znajdujesz widzą zorzę, wtedy jest duża szansa, że Ty będziesz mieć okazję.
W Wielkiej Brytanii śledzę grupy: Aurora Research Scotland i Aurora Hunters UK.
Jeśli wpiszesz “Aurora” czy “zorza” w wyszukiwarkę na Facebooku, wraz ze swoim krajem, z pewnością znajdziesz o wiele więcej.
Na Instagramie szukaj hashtagów #aurora i #northernlights w Twojej lokalizacji.
Jeśli śledzisz worlderingaround na facebooku – tam też często zamieszczam informacje o aktualnej wysokiej aktywności.
4. Znajdź dobre miejsce do oglądania zorzy – ciemne i z dobrym widokiem na północ
Jak już potwierdzisz, że masz szansę, na zobaczenie zorzy, następnym zadaniem jest znalezienie dobrego miejsca. Najlepiej, żeby było bardzo ciemno. Wyjedź jak najdalej od świateł miasta. Upewnij się, że masz dobry widok na północ (chyba, że jesteś bardzo daleko na północy, wtedy możesz zobaczyć zorzę także nad swoją głową). Dobrym pomysłem jest wyjście na pagórek, co zapewni Ci otwarty widok.
5. Przywyczaj wzrok do ciemności
Często się zdarza, zwłaszcza jeśli zorza polarna jest dość słaba, a chcąca ją zobaczyć osoba nie jest doświadczona w szukaniu, że można jej nie zauważyć, mimo, że łuna zorzy znajduje się nad horyzontem. Dlatego ważne jest, żeby przyzwyczaić swoje oczy do ciemności – nie patrzeć na światła samochodu, wyłączyć latarkę, zmniejszyć jasność telefonu i wpatrywać się w mrok.
6. Wiedz czego szukasz
Aurora nie zawsze jest mocno zielona czy fioletowa. Pierwszy raz gdy ją zobaczyłam, na początku była raczej szara i wyglądała jak chmura, jednak za jakiś czas pokazały się słynne kurtyny i nabrała więcej kolorów.
Czasami, chęć zobaczenia zorzy jest tak silna, że każde źródło światła na horyzoncie może się nam wydawać aurorą. Zwłaszcza blisko miast, można zobaczyć światła odbijające się w chmurach, co łudząco przypomina łunę zorzy polarnej. W linku tutaj możecie zobaczyć kilka pytań, które warto sobie zadać żeby się upewnić czy to co widzicie to napewno zorza.
Mój sposób, po tym jak już znajdę dobre, ciemnie miejsce, z daleka od jakichkolwiek świateł, z bezchmurnym niebem, ze wzrokiem skierowanym na północ i coś zobaczę, ale nie jestem pewna – wtedy robię zdjęcie aparatem (więcej na ten temat w następnym punkcie), szukam zielonego odcienia (tutaj to najczęściej spotykany) i zwracam uwagę na kształt – często może być to jedynie łuna nad horyzontem, ale te kilka razy gdy rozpoznałam zorzę jeszcze gdy nie miała mocnych kolorów, to było właśnie po kształcie poruszających się po niebie kurtyn.
Jak uda Ci się zobaczyć zorzę parę razy, wtedy zaczniesz widzieć podobieństwa i różnice i łatwiej będzie Ci ją rozpoznać. Podczas naszego pobytu na Islandii, gdy widzieliśmy aurorę 3 noce z rzędu, jednego wieczoru udało mi się ją zobaczyć przez okno hostelu, wśród świateł dookoła budynku, podczas gdy nikt inny nic nie widział.
7. Użyj aparatu
Zwłaszcza przy zorzy polarnej o słabej aktywności, może być ciężko zobaczyć ją w żywych kolorach jedynie gołym okiem – wtedy na ratunek przychodzi aparat. Wynika to z tego, że nie jesteśmy w stanie określić ilości światła wpadającej do naszego oka, natomiast w aparacie można to regulować odpowiednio ustawiając przesłonę i czas ekspozycji. Im dłuższy czas ekspozycji i im bardziej otwarta przesłona, tym więcej światła wpada do aparatu i dzięki temu łatwiej jest wychwycić wszystkie kolory zorzy. Więcej o fotografowaniu zorzy polarnej w kolejnym poście.
Mam nadzieję, że teraz będzie Wam łatwiej szukać zorzy. Największe prawdopodobieństwo jej zobaczenia jest jednak bliżej biegunów, więc Norwegia, Islandia, Szwecja czy nawet Szkocja są dobrymi miejscami na rozpoczęcie polowania na zorzę polarną :)
Udało Ci się kiedyś zobaczyć Zorzę? Daj znać w komentarzach! Jeśli podoba Ci się ten post i uważasz, że może się komuś przydać – podaj dalej!
Zorza to chyba marzenie wszystkich miłośników podróży. U mnie jeszcze czeka na spełnienie. Byle doczekało:)
Oj tak, u mnie bylo marzeniem od dlugiego czasu, ale niespecjalnie sie zajmowalam jego spelnieniem, wiec dopiero jak sie za nie wzielam to sie udalo (jednak dosc ciezko zobaczyc zorze jak sie jest w zlym miejscu o zlym czasie ;)) A Ty podrozowalas gdzies w miejscach, gdzie zorza jest mozliwa do zobaczenia? :)